To jeden z najbardziej niepozornych a zarazem najbardziej traumatycznych odcinków całej trasy. Grzbiet Boraczej to głównie kolce i szlak niemal w całości zarośnięty jeżynami. Do tego pokonuje się go w środku nocy.
Sugerowane długie getry lub osłona na nogi przed kolcami.
Uwaga! Na szczycie Boraczej zmiana szlaku na żółty. Za Czarnym Borem powrót na niebieski.